Nazywam się Joasia. Mieszkam w pięknej miejscowości mam wspaniała Rodzinę,która mnie wspiera i dopinguje w tym co robię .Moja Pasja to Rękodzieło, które polega na reanimacji surowców wtórnych nadaje im nowy wygląd i nowe "życie "oraz tworze nowe prace. Pasja ta pomaga mi się oderwać od trudu dnia codziennego i pomaga mi choć przez chwile zapomnieć o cierpieniu,a także daje mi wiele radości,wiele miłych chwil i odprężenie,które pomaga mi zregenerować się każdego dnia na nowo by mieć siłę do walki z chorobą . Poza tym jestem, jaka jestem.Jaką mnie życie ukształtowało. Nieraz przykro doświadczyło ,zrobiło ze mną co chciało.Czasem pogłaskało,czasem przytuliło,częściej po grzbiecie batem przejechało. Odznaczone przez doświadczenia bliznami moje ciało i dusza z nową energią i optymizmem co dzień do "boju"z Życiem rusza ,nie dając za wygraną siłę czerpię z bycia , z każdego przeżytego dnia ,który opróżniony z niepokoju nabiera blasku, entuzjazm wznieca. Nie boję się, wybiegać naprzód i formować przyszłość i wdrażać w życie swe marzenia.Spełniać się , upadać i podnosić się stale, jest naszym przeznaczeniem.Pogodziłam się z moim życiem,lecz czasem ugięłam się pod jego ciężarem i choć mi nie zawsze los mój sprzyja cieszę się życiem , bo tak szybko mija...
Rękodzieło Artystyczne – to nie tylko moja Pasja , ale również radość i przyjemność tworzenia czegoś z niczego własnymi rękami.
Każdego dnia na nowo przekonuję się jakim cudnym darem są ręce dzięki,którym odnalazłam w sobie talent,który stał się moją Pasją. Pasja ta to rękodzieło,którym zajmuję się od wielu lat,wszystkie prace zamieszczone na moim blogu wykonałam sama wkładając w nie całe swoje serce,po prostu kocham to co robię,a jakie są efekty mojej pracy to proszę oceńcie Kochani sami zapraszam ...:)
Obserwatorzy
Strony - Wystarczy kliknąć na wybraną podstronę , zapraszam :)
Dziś o godz 00:45 w szpitalu , w wieku 90 lat zmarła moja
Babcia ...
..................
dopiero dziś do mnie dotarło jak bardzo była ważna Babcia w moim życiu .....ciepło rąk i dźwięk miłych słów , którymi obdarowała mnie Babcia, pozostaną w mym sercu na zawsze ... cieszę się , że jeszcze choć przez chwilę w szpitalu mogłyśmy być razem...
Ostatnie pożegnanie.....
Czas tak szybko płynie. Minuta równa się sekundzie;
wieczność w godzinę się zamienia. Nie daj nam Panie
Do przodu biec mijając historii koniec i początek.
Nawet każda powieść ma swą treść nie, puste karty skrywa.
Każde słowo, każda myśl tworzy dialog i fabułę.
Ma początek, rozwinięcie, zakończenie tak jak i w życiu bywa.
Miłość- ofiarowuje dar, który człowiekiem się nazywa.
Wiosna, lato, jesień, zima, fortuna kołem się toczy- to lata mijają bezlitośnie.
A gdy nadchodzi zmierzch próżno szukać naszej drogi- księga się zamyka.
Nie zapomnijmy więc przystanąć czasem,
zagłębić się w myśli swoje, złapać ciszy tchnienie.
Odwrócić się choć na chwilę, na pięcie i dostrzec wokół siebie ludzkie cienie.
Mówią, że śmierć jest okrutna, zamyka na wieczność oczy;
zabiera ból i nadzieję oddając w zamian chłodną mogiłę i nagie cierpienie.
Gdzie więc jesteś Babciu?
Dokąd śmierć Cię powiodła?
Pewnie tylko do nieba do Św. Piotra.
Co nam po tobie zostało, tylko wspomnienia.
Wspomnienia tych chwil, które już nigdy nie powrócą.
Tych radosnych i złych, w których służyłaś nam radą i pomocą.
Tego uśmiechu i żartów beztroskich, na każda okazję;
Twego cierpienia, by dłużej dla nas żyć i troski;
Twych mądrych oczu, w których wszystko dostrzec można było, zrozumienia i cierpliwości gdy nam coś nie wychodziło.
Nauki- by żyć bliżej z Bogiem i kochać Go jak Ciebie,
modlitw na kolanach przy św. obrazku i na darze od Najświętszej Panienki- Różańcu.
Brak nam będzie Twojej miłości, głosu,
dźwięku śmiechu, siły i uporu.
Bądź zawsze przy nas, „módl się za nami”.
Uproś Anioła, by strzegł nas za życia i gdy i nas zmierzch zastanie.
Kochani bardzo proszę o Modlitwę " Koronka do Miłosierdzia Bożego"
w intencji mojej Babci za , którą z serca serdecznie dziękuję.
***
Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Jej świeci.
Niech odpoczywają w pokoju wiecznym.
Amen.
Tą religijną piosenkę dedykuję Babci,po mimo wielkich przykrości i doświadczeń życiowych bardzo kochała życie,odnajdowała pocieszenie i radość życia w Modlitwie do Pana Jezusa. Po mimo tylu lat bardzo pragnęła żyć, ale zawsze mówiła ,że nie wie ile jeszcze Pan Jezus pozwoli Jej żyć...
P.S. Dedykacja Tym,którzy byli cząstką mojego życia... i którzy na zawsze pozostaną w moim sercu... mój brat Grzesiu , Babcia .....
Bardzo serdecznie Wam dziękuję za wszelkie wyrazy sympatii na Fb i mejlu z okazji dzisiejszego dnia, ja osobiście uważam, że prawdziwe uczucie pokonuje wszelkie bariery i trzeba je pielęgnować każdego dnia na nowo całym rokiem ,a nie tylko dziś, cóż pozostaje mi Wam życzyć , życzę Wam wyjątkowej i bezinteresownej miłości całym rokiem i dedykuję Wam cześć Hymnu o Miłości , który mnie zdumiewa za każdym razem kiedy go czytam.....
Miłość cierpliwa jest ,
Łaskawa jest , Miłość nie zazdrości ,
Nie szuka poklasku ,Nie unosi się pychą ,
Nie dopuszcza się bezwstydu , Nie szuka swego ,
Nie unosi się gniewem , Nie pamięta złego .
Nie cieszy się z niesprawiedliwości ,
Lecz współweseli z prawdą .
Wszystko znosi , Wszystkiemu wierzy ,
We wszystkim pokłada nadzieję .
Wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje . ♥ =============================
Każdy w życiu, ma dwóch gości:
Jeden to cud Życia, drugi cud Miłości.
Z jednym jesteśmy, odwieczni sąsiedzi. Drugi nie wiesz, kiedy Cię odwiedzi.
Lecz szanuj... obu tych gości... Nie pozwól odejść, zwłaszcza
Miłości....
P.S.
Wiecie co Kochani dla mnie
Zdumiewające jest to ,że na
Miłość
nigdy nie jest za późno i to nie ważne w jakim wieku do nas zawita lecz na